Dziś obszerny wpis dotyczący makijażu ślubnego. Ostatnimi dniami zapytania dotyczące makijażu ślubnego stanowią zdecydowaną większość Waszych telefonów, smsów, wpisów, maili itd. Wśród najczęstszych pytań powtarzają praktycznie zawsze te same: ile kosztuje makijaż ślubny, czy dojeżdżam do konkretnej miejscowości, kiedy próbny, kogo polecam do wykonania fryzury itd.? Zebrałam je w całość by odpisać Wam na blogu:
Karnawał trwa w najlepsze, malujemy się nie tylko na bale, imprezy taneczne, ale także na studniówki.
Dziś wyjątkowo publikuję zdjęcia makijaży wieczorowych „przed” i „po” wykonaniu. Nie robię tego często, bowiem oczywistym jest, że bez makijażu nie czujemy się komfortowo i większość klientek nie życzy sobie upubliczniania ich wizerunku w wersji zupełnie naturalnej. Niestety tylko takie porównania doskonale obrazują jaka siła tkwi w moich pędzelkach 🙂 i co potrafią zdziałać profesjonalne kosmetyki.
Po prostu podkreślam to, co w nas – kobietach najpiękniejsze. Podkreślam – nie przerysowuję. To ważne. Dlaczego?
Fenomen tej popularności to niezwykle delikatny efekt makijażu jakiego nie uzyskamy tradycyjną metodą maszynową.
Wiele klientek pyta mn
ie o to czym microblading się różni od klasycznej metody makijażu permanentnego?
Otóż zabieg wykonywany jest ręcznie za pomocą tzw. piórka, którego ostrza (oczywiście sterylne, jednorazowe) tworzą idealnie cienką kreskę. Nacinamy skórę ostrzem, którego końcówka zamoczona jest wcześniej w barwniku (nie wprowadzamy go głębiej).