Nawet najpiękniejsze oczy potrzebują oprawy. Popularne bywa stwierdzenie, że „brwi są dla twarzy tym, czym rama dla obrazu”. Pamiętam tą maksymę od zawsze…
Makijaż permanentny bywa zbawienny dla osób, których natura nie obdarzyła ani bujnymi, ani nawet delikatnymi brwiami naturalnymi. Patrząc na kobiety, brwi widzę w pierwszej kolejności. Mam tak od najmłodszych lat. Brwi są elementem podkreślającym charakter naszej twarzy. Są ważne. Zawsze. Czasem taki zabieg zmienia komfort życia diametralnie.
Makijaż permanentny w Bielsku-Białej
Tak było w przypadku przesympatycznej Pani Lucyny. Praktyczny brak włosków to jeden z dwóch problemów z jakimi się spotkałam. Drugim był pieprzyk na prawej brwi.
Co robię w takim przypadku?
Kategorycznie pieprzyki, znamiona i wszelkie inne zmiany na skórze omijam. Czasem takie znamiona rosną w miejscu, w którym przebiega linia brwi. Tak było w przypadku Pani Lucyny. By zaznaczyć kształt brwi lekko obniżyłam i poszerzyłam tą brew. Nie ma większej satysfakcji niż prawdziwa radość klientki gdy po zabiegu patrzy w lustro. Tego właśnie doświadczyłam po naszym spotkaniu.
Przedstawione poniżej zdjęcia wykonane są zaraz po zabiegu. Rysunek jest mocno widoczny. Po całkowitym wyłuszczeniu barwnika, brwi staną się subtelne, delikatne.
Dodam jeszcze, że metoda włosa wygląda inaczej na każdej klientce. Im więcej naturalnych włosów, tym mniej widoczny efekt makijażu i odwrotnie.