O mnie

Cennik

Kontakt

Wizaż

Makijaż permanentny

Dlaczego tak lubię pracować z Waszymi brwiami?

Dlaczego tak lubię pracować z Waszymi brwiami? Zobaczcie same jak wiele zmienia kształt łuku brwiowego w wyglądzie twarzy! Nasza klientka, Pani Kinga, obdarzyła mnie tak wielkim zaufaniem, że nawet nie patrzyła na rysunek wstępny mówiąc: „chce zobaczyć dopiero efekt końcowy”! To daje poczucie satysfakcji ❤️ Dziękuję!

Makijaż permanentny Tychy? Mariola – absolwentka szkolenia z technik makijażu permanentnego brwi

Mariola z pobliskich Tychów jest kolejną zdolną kobietą, która ukończyła u nas podstawowe szkolenie z pigmentacji brwi techniką pudru, włosa oraz techniką łączoną. Ona sama czuje się w tym zawodzie jak przysłowiowa ryba w wodzie, także jesteśmy bardzo spokojne o „brwi jakie wyjdą spod Jej ręki”. Trzymamy kciuki za jeszcze większe sukcesy 👍🏽👍🏽👍🏽 same zaś dziękujemy za zaufanie ❤️.

Kolejne terminy szkoleń indywidualnych zaczynają się u nas we wrześniu. Zapraszamy!

Zaliczenia w BWS – dziś egzamin praktyczny

Dziś na BWS w Bielsku – Białej kończymy zaliczeniem praktycznym zajęcia warsztatowe z zakresu makijaży fotograficznych na specjalności wizaż i stylizacja w grupie pierwszej. To nasze ostatnie wspólne zajęcia po prawie roku pracy z pędzlami, kolorowymi cieniami, kosmetykami profesjonalnymi i lampami typu ring. Ten rok upłynął nam na nauce -zabawie z makijażem ślubnym, makijażem typu fashion, smoky eyes oraz fotograficznym. Żal nam się rozstawać!

Odrobina prywaty

Dziś ostatnie nasze spotkanie w ramach zajęć wizażu z tymi akurat studentkami Bielskiej Wyższej Szkoły im. Tyszkiewicza. Deszczowy dzień, nastrój sentymentalny, na końcu zajęć płyną nam łzy. Po roku pracy na przysłowiowych oparach, momentach gdy w moim dzikim pędzie pomyliłam pracownię dumnie prowadząc wykłady i w połowie zajęć przeprowadzałam całą grupę kwitując wszystko słowami: „wygrywam właśnie konkurs na najbardziej zakręconego wykładowcę”, dziś słyszę, że dzięki mojemu wsparciu, Ktoś rozwinął skrzydła, że ktoś tyle mi zawdzięcza, że to były najlepsze chwile na uczelni. Ktoś mi szczerze dziękuje…
Nagle znów czuję, że to miało sens, uśmiecham się jak dziecko do ludzi, których mijam. Może właśnie o to w życiu chodzi? Być nie tylko dla siebie. Być trochę obok, trochę ponad, trochę niepopularnie myśleć bardziej o tym by nie zawieść oczekiwań, niż o własnym komforcie…