Taka sytuacja 😍😍😍 Pisałam dziś, że w całej tej trzyletniej historii FaceLove były chwile, gdy ze szczęścia, z poczucia radości chciało mi się wręcz tańczyć. To jedna z takich chwil: spada właśnie pierwszy śnieg, jest ciemno, a ja prawie zasypiam ze zmęczenia (spałam dziś 3 godz.) i myśle, że nic już mnie nie zaskoczy, a tu proszę – przyjeżdzają czerwone róże 🌹🌹🌹i to przyjeżdzają pod BWS gdzie do godz. 20.00 prowadziłam zajęcia ze studentkami kosmetologii (najpierw była próba dostarczenia wielkiego bukietu do mojego FaceLove). Hmmm… będę to pamiętać zawsze! Jest mi szalenie miło!!! Kochani, dziękuję!