Mamy już oficjalnie coś w rodzaju kwarantanny. Kwarantanna czy jak to inaczej nazwać? Nie mogę opuszczać domu w innym celu niż zakupy i spacer z psem. Szybki czy krótki spacer, wszystko jedno bo i tak lubiłam długie spacery poza uczęszczanymi drogami. Kochani nie narzekam. Cieszę się każdą opcją, nawet opcją przebywania na przymusowym odwyku od pracy. Ciągle czegoś nowego uczę się o samej sobie i swojej strefie komfortu 😉 nieco się teraz zawęziło to pojęcie, ale z pewnością człowiek przystosuje się do wszystkiego. Nie spełniam się zawodowo, mam za to czas by beztrosko oddać się czytaniu. Czeka na mnie cała ścienna półka 😍a kilka egzemplarzy zostało jeszcze w biurze FaceLove!
Dziś czas na drugą już pozycje od @agnieszkamaciag 🥰🥰🥰
Przy okazji dziękuje mojej kochanej Julii za to, że w dniu moich urodzin pomyślała właśnie o tej książce! Idealny wybór! Już ją kocham!!!
Nie marnujmy czasu na narzekanie i mówienie, że się nudzicie, że plany, że miało być inaczej. Ja też miałam ambitne plany zawodowe 😂 i kilka ważnych wyjazdów wpisanych w grafik – od Targów w Warszawie po Targi w Bolonii i urlop na Sycylii już za miesiąc. Dziś niczego nie planuję. Cieszę się chwilą. Dziele z Wami moimi ulubionymi książkami. Wszystko jest kwestią perspektywy z jakiej patrzymy…
Dobranoc 😍